O co poszło? O wypowiedzi Adama Kurpiewskiego, które w lutym 2012 roku opublikował w swoim artykule jeden z ostrołęckich portali. W dużym skrócie: tekst był na temat konfliktu w radzie osiedla Dzieci Polskich.
Można było się z niego dowiedzieć, że Piotr Siedlecki miał kilka uwag do sprawozdania z festynu rodzinnego, który odbył się w 2011 roku. Ostrołęczanin miał wątpliwości czy prawidłowo rozliczono tę imprezę.
W piśmie do ówczesnego przewodniczącego rady miasta napisał, że z tego powodu stał się celem ataków członków zarządu rady osiedla. Adam Kurpiewski z kolei odpowiedział na zarzuty ostrołęczanina.
Zdaniem Piotra Siedleckiego radny pomówił go, mówiąc: "Pan Piotr Siedlecki ma po prostu problemy psychiczne", "A pan Piotr nie robił nic, a wziął chyba 100 złotych za niby robienie zdjęć, co jest w ogóle dla mnie karygodne",
"Co roku pobierał pan Piotr Siedlecki opłaty za telefon, pobierał zwrot kosztów na robienie zdjęć, nie wiem w imię
czego". Według niego charakter pomówienia miało również pismo, które radny skierował do portalu: "Pragnę (…)
zauważyć, że dochodzą do mnie głosy posługiwania się przez członka Rady Osiedla Pana Piotra Siedleckiego
nieprawdziwymi dokumentami oraz kierowaniem przez niego pomówień pod adresem wszystkich członków Zarządu i części Rady Osiedla Dzieci Polskich, zwracam Państwa uwagę, że jedynym prawdziwym dokumentem rozliczającym akcje organizowane przez Radę Osiedla jest dokument własnoręcznie przeze mnie podpisany i przekazany do kancelarii Rady Miasta Ostrołęki!"
6 lutego sąd ogłosił wyrok. Adam Kurpiewski został uniewinniony od zarzutu pomówienia. Nie poznaliśmy jednak
uzasadnienia wyroku, ponieważ sąd wyłączył jawność sprawy. Na ten fakt powołali się zarówno Adam Kurpiewski, jak i Piotr Siedlecki, którzy odmówili nam skomentowania decyzji sądu. Nie wiemy też czy Piotr Siedlecki będzie się odwoływał od - nieprawomocnego - rozstrzygnięcia sądu.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?